czwartek, 30 maja 2013
DAY_168
Ehhh no i wyjeżdżam na Długi weekend do Sandomierza. Szczerze to lubię być w drodze, jechać którymś z środków lokomocji i patrzeć na mijane krajobrazy. Ale tym razem mam jakieś dziwne obawy, no i nie jedzie z nami Lilu. Dzisiaj ją zabrali popołudniu dziadkowie. Brakuje mi jej chodziarz prawie przed chwilą się widziałyśmy. W ogóle przez ostatnich kilka dni, kompletnie nic się nie dzieje. Myślę, ze to przez ten deszcz. Jedyne do czego on mnie natchnął to pisanie. Pisze powieść młodzieżową. [ Kompletnie nie Yaoistyczną]. Jest na razie bardziej kryminałem, niż konkretną przygodówką. No i to tyle co się dzieje, bo tak to nic więcej. No cóż, nie byłabym sobą gdybym nie dorzuciła tu pewnego tekstu, ale dziś nie jestem sobą więc tego nie zrobię.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słonko, nie ma takiego słowa, jak "chodziarz".
OdpowiedzUsuńBtw, też lubię podróżować ^^
Publikujesz gdzieś tę powieść? Zainteresowało mnie to, chętnie przeczytam.
jak napisze to mam wielką nadzieję że opublikuję C: Narazie znów wzięłam się za mniejsze projekty :3
Usuń