czwartek, 9 maja 2013

DAY_163 - MATURA [DAY_3]

23:59 [noc]

Wydaje mi się że Angielski to będzie prosty, ale jak wiadomo nigdy nic nie wiadomo XD Dla utrwalenia języka obejrzałam sobie początek Filmu Jay i Cichy Bob Kontratakują, oczywiście po angielsku [hue hue hue]. Najgorsze jest jednak to że na 9:00 jest podstawa i dopiero na 14:00 rozszerzenie więc mniej więcej 3h będę wolna w środku dnia i  nie wiem co będę robić, bo są 2 opcje. Jedna że jadę do dziadków na trochę, druga natomiast, że z znajomymi gdzieś się wybiorę coś wszamać i wrócimy. Wszystko ofc okaże się jutro po podstawie.

11:24 [przedpołudnie]  [po maturze z podstawy]

No tak jak myślałam matura z podstawy z ang była prosta. Nawet zaryzykowałabym stwierdzeniem, że bardzo. Listening dzięki bogu był bez akcentów z różnych części Anglii, za to na rozszerzeniu na pewno będzie jakiś Walijczyk czy Szkot. Writting był całkiem spoko, nie było źle ale rozprawka na rozszerzeniu może nie być już taaaaaka prosta.  dobra to tyle jak na tą część. Po rozszerzeniu napiszę resztę, a potem to dopiero w poniedziałek cuś machnę, bo od piątki do niedzieli mam wolne. Deal with it.


19:33 [ wieczór]

JA pierdolę. Z godzinę temu dopiero do domu wróciłam. Ten kto wymyślił że najpierw jest wypracowanie i gramatyka a potem 30 min przerwy i dopiero słuchanie i czytanie ze zrozumieniem to POJEB.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz