czwartek, 12 lipca 2012

DAY_80 - BIG DAY

Kurcze nigdy nie myślałam, że jak skończę z Kira/Kaii/Sarą , będę się tak świetnie czuła. Jutro fryzjer i nowa fryzura <3 Ciekawe czy wam się spodoba. W sumie na 100% idę z Horhe i wstępnie umówiłam się na 14. (ten fryzjer przy batmarze na przeciwko poczty, tu na Imielinie.) Och to była takie zajebiste jak lunął deszcz a my z Horhe puszczając G'n'R Paradise City dawałyśmy koncert. Ona była Axelem a ja Slashem XD. Jakiś koleś idąc stanął na chwile i uśmiechnął się do nas. A my takie " On to chyba do psa nie?" Bo Lilson była z nami. Przyznaje całkiem udany dzień, ciekawe co się będzie wieczorem działo. Daję dzisiaj zdj z moim INDUSTRIALEM <3


Radość przepełnia me serce,
bo się stało co stać się musiało
i dopełniło się co było niepełne.
Nie wszystko co stracone, odzyskane, ale
Kolczyki wiszą nitką szczepione,
I uwolnione.
Przeszłość nie wróci, bo nie ma poco.
BO głupcem ten co odkopuje stare kości,
by męczyć się na nowo.
Szczęście ze mnie tryska,
bo uwolniłam się od smoczyska.



1 komentarz:

  1. loool jaki wiersz xd a u mnie loża szyderców jak wróciam ~~H

    OdpowiedzUsuń