wtorek, 14 lutego 2012

DAY_30 - nic się nie stało.

Sączą się z mej twarzy,
krople wody.
Niby nic się nie stało,
ale coś we mnie pękło,
się załamało.
Moje życie bezcelowe,
nic nie straciło,
nie zyskało,
tylko się uwodniło
i po poliku spływało.

Myśle jednak że to moja wina.
Zbyt idealizuję,
zbyt wymyślam.
Gdybym się dzieliła moim smutkiem,
była bym szczęśliwsza.
Ale sie boję,
bo powódki są głupie i bezcelowe.
Nie mają podstaw,
sensu i składnej treści.
Nie jestem piękną księżniczką z wierzy,
a ty rycerzem na białym koniu.
Widzę to i milczę,
nie przeszkadza mi to.


Ehhh
życie to życie.
Nie wiem jak,
ale tego drugiego mi brak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz