piątek, 19 lipca 2013

DAY_197

No i minął kolejny dzień z życia. Sesja telefoniczna również była udana C: Dzisiaj stosunkowo mało mam do pisania, bo pół dnia spędziłam w domu. A to dlatego, ze się zbyt intensywnie wcześniej opalałam. Ehhh.... No i co do sesji telefonicznej wreszcie dodzwoniłam się do Van :3 Udało mi się też załapać trochę tego wiadernego neta. Dalej pisze opowiadanie no i jestem w jego można powiedzieć połowie części pierwszej. Jak ją skończę a potem i druga to będę miała chyba moje największe dzieło :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz