środa, 26 czerwca 2013

DAY_178

Czas na kolejne smutne pisanie. Bo co innego mam zrobić, przez pewno rzecz natury biologicznej mam mega wahania nastroju. Nienawidzę tego, ale moja mama i tak twierdzi że to wina odstawienia alkoholu. RZECZYWIŚCIE, A LILU JEST KOTEM. Po prostu mi smutniej i tyle, zdarza się. Do tego jestem od poniedziałku nadziębiona. I co zabawniejsze z psem mogę wychodzić, a z znajomymi spotkać się to już nie. Wkurza mnie to na maxa. Może zacznę w takim razie spraszać ludzi do domu ?. W ogóle stwierdzam też że TV ogłupia i to tak na maxa, a i mam wielką urazę do pewnej osoby. Ona o tym nie wie, ale można się domyślić. Jak zwykle tez przez moją naturę nic o tym nie powiem, bo po co? [nie ma to jak prawidłowa komunikacja z światem]. Zresztą nie ważne, skoro jestem nieszczęśliwa, to mogę wrócić do pisania, zarówno wierszy jak i opowiadań , więc możecie się spodziewać niedługo czegoś nowego na moich pozostałych bloogach, włącznie z Projektem Życie. Przyznam też że jak na mnie to ostatnio pisze tu strasznie długie notatki i to chyb a codziennie lub z jedno dwu dniową przerwą. Jak na mnie. To to jest dziwne.

4 komentarze:

  1. Jestes dorosła a nie możesz wyjsć z domu bez zgody rodziców bo jesteś chora? O.o

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, nie nadal oglądaj TV całymi dniami-schudniesz. Dołączam się do anonima, jestś dorosła, a nie możesz wyjść? Aha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmmm jeśli ledwo mówię i mam gorączkę to logiczne, że nie mogę wyjść. A pozatym PMS BITCHES.

      Usuń
  3. To pisz posty dalej o tym jak nic nie robisz i się opierdalasz. +Miłego okresu buntu na studiach.

    OdpowiedzUsuń