poniedziałek, 16 grudnia 2013

DAY_228


Zatem dzisiaj [ wczoraj ] było święto kina. Z KAZ-em. Byłyśmy na DON JON-ie i Last Vegas. Oba filmy genialne, pierwszy o pornoskach a drugi o starych dziadkach i wieczorze kawalerskim w VEGAS. Musimy kiedyś pojechać do Las Vegas. Tam na

pewno jest MEGA. Z innych rzeczy to byłam dzisiaj na urodzinach mojej Prababci [85 lat] <3. Niestety praca nad opowiadaniem świątecznym nie idzie tak dobrze jak bym chciała :C A jutro tripp do fryzjera. robię kolejny eksperyment na głowie, ciekawe jak wyjdzie :3

3 komentarze:

  1. I jak tam, zadowolona po wizycie u fryzjera?
    Liczę na to, że jednak machniesz to opwiadanko przed świętami, hm? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Średnio zadowolona jestem z fryzjera bo miałam mieć ciemną zieleń na grzywce a mam kolor oliwkowy. A nad opowiadankiem pracuję C:

      Usuń
  2. Oh... A może da się to jakoś poprawić?

    OdpowiedzUsuń