sobota, 14 grudnia 2013

DAY_227


Coraz bliżej święta, i trzeba wreszcie kupić prezenty. Nie wiem co mam pokupować nie mam zielonego pomysłu, jestę tylko biędnę studętę. XD Padam z nóg po prostu cały czas. Przydało by mi się wolne jak nic. Dzięki Bogu dopiero we wtorek idę na uczelnie :P Teraz ściągam sobie płytę Snow-a pt. "12 Inches of Snow". Taka jak świat stara płytka i muzyk zapomniany :P No i ofc uczę się do PPR. [PPR = Podstawy Produkcji Roślinnej], a tak w rzeczywistości to staram się właśnie zasnąć, bo mam dosyć życia i chce mi się spać. Zamierzam też w tym roku tak jak i zeszłym wrzucić opowiadanie sylwestrowo-świąteczne na blooga z opowiadaniami. Nawet już pracuję nad nim. :3

3 komentarze:

  1. Hahahahaha, "zieloneg pomysłu" - tak się nie mówi! Hej, nie musisz niczego kupować, zrób coś sama dla bliskich przy minimalnym nakładzie kosztów, trzeba tylko mieć pomysł.
    Tak na marginesie - mogłabyś zmienić opis bloga (ten po lewej). Myślę, że jesteś w stanie teraz zbudować jakieś bardziej konstruktywne i barwne przedstawienie siebie. Oczywiście zrobisz, jak uważasz, to tylko drobna sugestia.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie się ostatnio zastanawiałam nad zmianą tego opisu :P
      A co do prezentów to nie wiem czy mogłabym coś zrobić samodzielnie , bo mam dwie lewe ręce :P

      Usuń
    2. Spokojnie, ja też, ale zawsze coś można wykombinować (coś, co nie wymaga talentu artystycznego czy technicznego)!
      Trzzeba tylko dopasować dobrze prezent do osoby, a jeśli ją dobrze znamy, wystarczy trochę nad tym podumać.
      Teraz opis jest o wiele lepszy, pozdrawiam!

      Usuń