niedziela, 20 stycznia 2013

DAY_135

Stare sprawy powracają jak bumerang i ich nie da się zatrzymać, jeśli czytasz to to wiedz, że jesteś śmieszna. Żeby Twoja matka dzwoniła do mnie bo sama sprawy nie umiesz załatwić? To po co w ogóle się odzywałaś? I tak Ona ma rację, że powinnam zapomnieć, bo pęknę z śmiechu i żalu.





Jad co z ust mych się wylewa,
To uzasadniona potrzeba.
Jedyne czego żałuję po dziś dzień,
to to że dałam Ci się zepchnąć w cień.
I za długo to wytrzymywałam,
powinnam spasować od początku rana.
Bo teraz czuję że ten czas stracony,
mogłam poświęcić na poznanie innej osoby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz