środa, 15 sierpnia 2012

DAY_96

Smutno mi znów, ale i wesoło. Załatwiłam trochę spraw. Wydaje mi się też że po Bułgarii stałam się bardziej odważna. Szukam teraz jakiejś dorywczej pracy. (mam nadzieję że pomożesz mi Jarek). Zamierzam zapisać się na zajęcia jakieś, powrócić do pisania oraz fotografii lub malunku. Co o tym myślicie? Wiem, tyle planów a jeden człowiek. W następnym poście może wrzucę wiersz podsumowujący jedną z nocy w Bułgarii. Tak, a wiele się działo. Co mogę jeszcze? Jutro mam wolną chatę, ale i matmę muszę robić + raczej niestety nie pójdę na urodziny Michała :c (Jak to mój stary powiedział że szanse są nikłe , a jeśli już to na 1h) Więc może jednak coś utarguję, ale w obecnym stanie....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz