Ostatnie podrygi Marca i już za moment kwiecień. No i 20 na karku. Już nie będę nastolatka <chlip>. Na uczelni jakoś ujdzie, ale mogło by być lepiej. Gdyby nie poniedziałki i środy to myślę żebym lepiej to znosiła bo 8h chemii podrząd i 7h wykładów podrząd to nie jest łatwe i przyjemne. Jak zauważyliście nic ostatnio nie pisze, bo nic się nadzieję. Następny post napisze jak naprawdę będzie się działo coś och i ach :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz