poniedziałek, 4 marca 2013

DAY_147

Drogi czytelniku, zajrzałeś tu , gratuluję.
Czy coś wyciągniesz z Tego,
Twoja sprawa.
Ja pisze o przeżyciach,
od nocy do rana.
Od rana do nocy,
O życiu i jego mocy.
Ty widzisz trawy zielone,
a ja nowe grogi życia połączone.
Widzisz pary na ulicy,
ja miłość co z cierpienia kwiczy.
Ty mówisz miłość, ja rozpacz.
Ty rozpacz, ja miłość.
Zrozumiesz mnie?
nie sądzę.
Ale nadzieje mam wielką,
że zastanowisz się chodź chwilę,
nad mą męką.
Bo ja ją błogosławię i klnę,
ale dalej żyć z nią chcę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz