wtorek, 30 sierpnia 2011

Day_3 - Brak Tematu

Kurcze, pierwszy raz od jakiegoś czasu nie mam pomysłu na temat. Czuję się z tym bardzo dziwnie. może napisze wam wierszyk? O nie, lepiej przepiszę kilka dwu wersowych które kiedyś napisałam XD Ciekawe co powiecie, bo na pewno się ubawicie:

Kokosy, kokosy,widzę białe szosy.
Rogi, rogi,widzę dwie podłogi.
Doczołgałem się do łóżka,a tam naga nóżka.

Ech, to były akurat czasy w których pisałam piosenki, po miłości która jakby nie wyszła,
a w dodatku okazała się zauroczeniem, bo on okazał się "niezdecydowany".  Nie cierpię jak ktoś jest niezdecydowany, a już szczególnie facet. To ma być facet i on powinien wiedziec czego chce, a nie mówi w kółko a ja ty wolisz, albo ty wybierz. No nie mogę tego znieść =///= . Co mogę jeszcze wspomnieć, o moja przyjaciółka chciałaby sobie kupić odwrócony krzyż (jest Ateistką), ja jestem Chrześcijanką i pytała mnie czy to nie będzie dla mnie nie miłe, a mnie to w sumie nie przeszkadza. Nie jestem jakąś dewotką, ja po prostu wierzę w Boga, a nie w instytucję kościelną wyciągającą pieniądze, bo taka religia nie ma sensu. Religia, modlitwa to rozmowa z Bogiem której drogę, formę sami wybieramy. A to, że ona będzie nosić odwrócony krzyż potraktuje jako część jej stylizacji. A wy? Obrazili byście się za coś takiego? Albo czuli urażeni? Bo jestem Ciekawa jak inni to widzą. Pozdrawiam, to tyle na dziś.

1 komentarz:

  1. sam byłem niezdecydowany na początku ale nie pod względem wybierz/wolisz ;] ,w sumie też jestem Ateistą.. ale po cholerę by mi był jakiś odwrócony krzyżyk ;p i wiem raczej że kogoś mógłbym urazić.

    OdpowiedzUsuń